Pytacie: Jedyny wspólnik i jednocześnie jedyny członek zarządu na umowie o pracę, czy to w ogóle możliwe?
Członek zarządu jednoosobowej spółki z o.o., który jest jednocześnie jedynym wspólnikiem nie może wykonywać pracy na podstawie umowy o pracę. Bez względu na to czy podpiszecie umowę na wykonywanie funkcji członka zarządu czy inną z tą funkcją niezwiązaną.
Jedyny wspólnik i jednocześnie jedyny członek zarządu na umowie o pracę
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby jedyny wspólnik był jednocześnie jedynym członkiem zarządu. Takich spółek jednoosobowych mamy sporo. Zatrudnienie na umowę o pracę w takim przypadku wydaje się możliwe na gruncie k.s.h. K.s.h. nie wyklucza możliwości zawarcia umowy o pracę przez jedynego członka zarządu i jednocześnie jedynego wspólnika. Jednak nie ma takiej możliwości w oparciu o przepisy kodeksu pracy. Zwyczajnie, nie można być jednocześnie pracodawcą i pracownikiem. A tak w dużym skrócie należałoby to kwalifikować.
Chciałabym zaznaczyć, że członek zarządu nie musi wykonywać swojej funkcji na podstawie umowy o pracę. Zwracam na to Waszą uwagę, ponieważ już wielokrotnie spotkałam się z tym, że członkowie zarządu byli przekonani, że zawarcie umowy o pracę w ich przypadku jest obligatoryjne.
Dlatego też powtarzam, że członek zarządu wykonuje swoje obowiązki w oparciu o powołanie do zarządu spółki i przepisy k.s.h. Do wykonywania swojej funkcji nie potrzebuje zatem ani umowy o pracę, ani umowy zlecenia czy kontraktu menadżerskiego. Może zawrzeć ze spółką taką umowę, ale nie musi. Poza wyjątkami, kiedy umowa spółki narzuca Wam takie rozwiązanie. Nie ma zatem obowiązku zawarcia z członkiem zarządu jakiejkolwiek umowy, w tym umowy o pracę.
Stosunek pracy niezgodny z Kodeksem Pracy
Musicie pamiętać, że zgodnie z art. 210 §2 k.s.h. gdy wspólnik jednoosobowej spółki z o.o. jest jednocześnie jedynym członkiem zarządu, to do ważności czynności prawnej między tym wspólnikiem a reprezentowaną przez niego spółką wymagana jest forma aktu notarialnego. Dotyczy to wszystkich umów, umowy o pracę również. W przeciwnym wypadku umowa jest nieważna. Niemniej jednak nawet dochowanie tej formy nie sprawi, że nawiążecie w oparciu o tę umowę stosunek pracy zgodny z kodeksem pracy. Moim zdaniem do tego nie dojdzie. Dlaczego?
W jednoosobowej spółce z o.o. i przy zarządzie jednoosobowym, wszelkie decyzje podejmuje jedna i ta sama osoba. Ta sama osoba pełni rolę jednoosobowego zarządu. Pełni też ta sama osoba rolę zgromadzenia wspólników.
Stosunek pracy charakteryzuje się określonymi cechami. Przede wszystkim wykonywaniem pracy na rzecz pracodawcy, pod jego kierownictwem, w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę. A jednym z niezbędnych elementów stosunku pracy jest element podporządkowania. Nie można zatem mówić o występowania elementu podporządkowania w sytuacji kiedy jedyny członek zarządu jest jednocześnie jedynym wspólnikiem. Oznaczałoby to podporządkowanie samemu sobie. Zachodziłaby zatem sprzeczność z przepisami prawa pracy. Stosunek, jaki powstanie na mocy takiej umowy, nie będzie posiadał wszystkich niezbędnych cech stosunku pracy, a członek zarządu jednoosobowej spółki z o.o. nie może być potraktowany jak pracownik w rozumieniu przepisów prawa pracy.
Umowa o pracę w orzecznictwie
Myślę, że w tym przypadku mogę już śmiało napisać, że mamy jednolite orzecznictwo. Jedyny wspólnik i jedyny członek zarządu nie może być zatrudniony na podstawie umowy o pracę. Zakończę ten wpis nawiązaniem do orzeczenia SN, zresztą bardzo często cytowanego w wielu innych orzeczeniach.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 września 2013 roku sygn. akt II UK 36/13 stwierdził, że ze statusu wspólnika jednoosobowej spółki z o. o. wynika jego obowiązek opłacania składek ZUS, z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej. Wyłącza to jego prawo do zawarcia umowy o pracę z własną spółką w celu podlegania ubezpieczeniom społecznym. W takim przypadku praca na rzecz spółki w charakterze jednoosobowego zarządu możliwa jest tylko poza stosunkiem pracy.
„Jedyny (lub niemal jedyny) wspólnik spółki z o.o. co do zasady nie może pozostawać z tą spółką w stosunku pracy, gdyż w takim przypadku status wykonawcy pracy (pracownika) zostaje „wchłonięty” przez status właściciela kapitału (pracodawcy). Inaczej mówiąc, tam gdzie status wykonawcy pracy (pracownika) zostaje zdominowany przez właścicielski status wspólnika spółki z o.o. nie może być mowy o zatrudnieniu w ramach stosunku pracy wspólnika, który w takiej sytuacji wykonuje czynności (nawet typowo pracownicze) na rzecz samego siebie (we własnym interesie) i na swoje własne ryzyko produkcyjne, gospodarcze i socjalne. Jedyny wspólnik jest od pracodawcy (spółki z o.o.) niezależny ekonomicznie, gdyż – skoro do przesunięcia majątkowego dochodzi w ramach majątku samego wspólnika – nie zachodzi przesłanka odpłatności pracy, a nadto dyktuje mu sposób działania jako zgromadzenie wspólników.”
Kilka słów na koniec
Zdaję sobie sprawę, że takich umów o pracę w praktyce jest sporo. Do Waszej jednak decyzji pozostawiam co z takimi umowami zrobić. Niestety muszę Was ostrzec, że jest bardzo duże ryzyko, że jeśli kiedykolwiek wystąpicie o wypłatę jakiegokolwiek świadczenia z ZUS to taka umowa zostanie zakwestionowana. Właśnie na bazie odwołań od decyzji ZUS kwestionujących podleganie ubezpieczeniom społecznym z takiej umowy o pracę, powstało tak bogate orzecznictwo w tym temacie.
********************************************
#autopromocja #markawłasna
Jeśli poszukujecie wzorów dokumentów i checklist to zapraszam Was do sklepu z ebookami. Znajdziecie tam również Protokół zwyczajnego zgromadzenia wspólników bez formalnego zwołania z dodatkowymi dokumentami
Kilka ostatnich wpisów blogowych:
Wpływ koronawirusa na składanie wniosków do KRS
Kiedy nie mogę złożyć wniosku o wpis zmian w S24?
Wzór uchwały o odwołaniu prokurenta
Zapraszam również na blogi Likwidacja spółki z o.o. oraz Projekt spółka z o.o.
Nowy e-KRS znajdziecie na stronie Portalu Rejestrów Sądowych
{ 4 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Dzień dobry, czy istnieje zatem w praktyce jakaś granica posiadanych udziałów, która dopuszcza zawarcie umowy o pracę? W przypadku dwóch udziałowców posiadających odpowiednio 95% i 5% udziałów, ten pierwszy jest traktowany jako „niemal jedyny” wspólnik, a z tym drugim spółka może zawrzeć umowę o pracę?
Pani Katarzyno,
każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Poza tym chodzi w tym przypadku o sytuację wspólnika, który jest jednocześnie jedynym członkiem zarządu.
Pani Aneto,
czy wszyscy wspólnicy mogą mieć umowę zlecenie, jeśli mają powołanego pełnomocnika (prokurenta) w spółce?
Może Pani poradzi jak postępować z obcokrajowcami, którzy są jedynymi wspólnikami w spółce? Są oni zobowiązani do uzyskania zezwolenia na pracę typu B, ale nie mogą zatrudniać się samodzielnie. Co robić?